Krytyk wewnętrzny a lustro rzeczywistości

You are currently viewing Krytyk wewnętrzny a lustro rzeczywistości
Jaki jest świat wokół Ciebie? Jakim Ty go widzisz i doświadczasz? W jakich momentach cierpisz z powodu czyjejś oceny lub obawiasz się reakcji ludzi wokół Ciebie?

Świat jest lustrem dla naszego stanu wewnętrznego. To, co widzimy i czego doświadczamy nie jest „obiektywnym światem”, ale naszą subiektywną rzeczywistością, przepuszczoną przez pryzmat naszych doświadczeń i przekonań. W efekcie, w otaczającym świecie widzimy odbicie naszego stanu wewnętrznego, często nieuświadomionego. Może to brzmieć skomplikowanie… Już tłumaczę 🙂

Lustro działa na dwóch poziomach:

1. Reagujemy zgodnie z naszą perspektywą

Czy zdarzyło Ci się odkryć, że źle zrozumiałaś czyjeś intencje?

Może Twoja przyjaciółka odwołała spotkanie, lub nie zrobiła tego, co obiecała. Nie podała przyczyny, tylko krótko poinformowała. Pewnie w Twojej głowie pojawiło się jakieś wytłumaczenie tej sytuacji. Jeśli włączył się krytyk, to mogłaś pomyśleć np. – „pewnie mnie nie lubi”, „obraziła się”, „jak ona mogła”, „nie zależy jej”…
Po jakimś czasie spotkałaś się z nią, a ona mówi: „Wiesz, strasznie Cię przepraszam. Siedziałam z dzieckiem w szpitalu, byłam już taka zmęczona…” Albo: „Właśnie wtedy pokłóciłam się z partnerem, zupełnie wyleciało mi z głowy…” I nagle odkrywasz, że wcale nie chodziło o to, że Cię nie lubi. W ogóle nie chodziło o Ciebie…
Gdyby w tamtym momencie nie włączył się krytyk, to może byś się nie przejęła. Albo nawet zainteresowałabyś się co się u niej wydarzyło. Ale krytyk przekierowuje nasze myśli na nas – nasze zranienia, lęki, ból, poczucie odrzucenia, złość…

 „To przecież w naszym umyśle wszystko urasta do takiej rangi: nasze „ja”, nasze cierpienie, nasze problemy.”

Pema Cziedryn „Zacznij tu gdzie jesteś”

Perspektywa w lustrze

Krytyk wewnętrzny zmienia perspektywę, z której patrzymy na otaczający nas świat i ludzi. Zamiast patrzeć na świat z otwartością i widzieć go takim, jaki jest, zabarwiamy obraz naszymi emocjami, czarnymi scenariuszami i przekonaniami. Na dodatek emocje, które czujemy często nie pochodzą wyłącznie z bieżącej sytuacji… Ale to osobny ważny temat, więc rozwinę go w innym artykule.

Czy widzisz już jak ważne jest by rozpoznać u siebie ten mechanizm?

To, w jaki sposób postrzegamy świat w zasadniczy sposób wpływa na nasze działania. Na to, co zrobimy i jak zareagujemy, oraz na to, czego nawet nie spróbujemy zrobić nie wierząc, że może się udać… A przecież to w ten sposób powstają nowe ścieżki! Ktoś musi spróbować po raz pierwszy nimi przejść. Tak samo w Twoim życiu. Jeśli chcesz dojść w jakieś konkretne miejsce, nie uda Ci się to bez wyruszenia w drogę!

2. Przyciągamy sytuacje i reakcje ludzi

Drugi poziom działania lustra jest głębszy. Skup się 🙂

Poprzez naszą postawę, nastroje i przekonania wysyłamy do świata sygnały. Tylko czy to są te sygnały, które chcesz wysyłać? Krytyk wewnętrzny przepuszcza przez swój pryzmat nie tylko nasz odbiór świata, ale również informacje, które do niego wysyłamy!
Na pewno zauważyłaś, że wszyscy podświadomie wyczuwamy i reagujemy na postawę innych ludzi. Jeśli spotykasz się z kimś, kto jest otwarty i radosny, to często twój nastrój i energia się podnosi. Ale pewnie zdarzyły Ci się również spotkania, po których czułaś się przytłoczona i osłabiona.

To działa w dwie strony… My reagujemy na świat, a świat reaguje na nas…

Mogę Ci podać masę przykładów w jaki sposób i dlaczego działa ten mechanizm. Będę Ci je pokazywać w kolejnych artykułach. Problem polega na tym, że łatwiej dostrzegamy ten mechanizm u innych, niż u siebie. Między innymi na tym on właśnie polega. Zachowujemy się jak Pan Hilary, który szuka okularów nie widząc, że ma je na własnym nosie!

Przyjmowanie

Jeśli potrzebujesz pomocy, ale Twój krytyk wewnętrzny mówi Ci, że na nią nie zasługujesz, lub że nikt nie będzie chciał Ci pomóc… „bo ludzie nie są życzliwi”, „bo pewnie tylko chcą być mili, ale wcale nie chcą się Tobą zajmować”, „pewnie chcą coś w zamian…” – Jak Ci się wydaje, czy z takimi myślami zauważysz i przyjmiesz czyjąś pomoc? Jak zareagujesz, gdy ktoś Ci ją zaoferuje? Czy będziesz szczęśliwa i wdzięczna? Jakie uczucie wyślesz w odpowiedzi tej osobie?

Efekt obniżonej energii

Powiedzmy, że jesteś w pracy, a Twój szef nie należy do najbardziej empatycznych ludzi na świecie 😉 Do tego akurat dzisiaj ma zły humor… Coś go zirytowało i cały czas nosi tą emocję w sobie. Widzi Ciebie i Twoją koleżankę. Ona jest pewna siebie i ma wysoką energię. W Tobie uruchomił się krytyk wewnętrzny. Może nawet dodatkowo w drodze do pracy wydarzyło się coś przykrego… Chcesz się schować, uciec z drogi szefowi z pola widzenia, ale nie możesz.

Jak myślisz, jeśli szef podświadomie będzie chciał wyładować swoją energię, to skieruje ją na Ciebie czy Twoją koleżankę?

Większa szansa, że jednak na Ciebie. On też podświadomie czuje, że ona jest teraz w swojej sile, a Ty nie potrafisz się obronić. Przypomni mu się właśnie co miałaś zrobić i może jeszcze nie zrobiłaś… Może nawet ta sama myśl błysnęła również Tobie i tym bardziej chciałaś nie zwracać na siebie uwagi…

Lustro krytyka wewnętrznego

Poprzez różne sytuacje i nasze reakcje lustro pokazuje nam to, co jest głęboko w nas. To często ukryte i nieuświadomione przekonania i emocje. Albo takie, jak okulary Pana Hilarego – przekonania i emocje, które są tak bardzo „na wierzchu”, że uważamy je za prawdy absolutne.
Lustro krytyka wewnętrznego działa tak, jakbyśmy chodzili z takimi okularami na oczach, z takim wewnętrznym translatorem – interpretatorem, który tłumaczy nam jaki jest świat wokół i jacy jesteśmy my sami.

Po drugiej stronie lustra – ćwiczenie


Cieszę się, że dotarłaś do tego miejsca 🙂 Mam dla Ciebie coś jeszcze. Ćwiczenie. Chcesz?

Przyglądnij się otaczającemu światu jak byś patrzyła w lustro. Uświadom sobie co ono Ci pokazuje, jakie informacje o swoich przekonaniach, lękach i oporach możesz z niego odczytać.
Gdy pojawia się trudna sytuacja – jak reagujesz? Czy znasz kogoś, kto zareagował by inaczej? Kto, na przykład, by się nie przejął? Dlaczego ktoś inny może się nie przejmować w sytuacji, w której Ty czujesz ból? Co odróżnia tą osobę od Ciebie?
Rozluźnij się. Weź głęboki oddech. Lustro jest tylko lustrem, niczym więcej. Pokazuje nam miejsca, które potrzebujemy uzdrowić – możesz to zrobić na wiele sposobów, na przykład na warsztatach lub terapii. Po prostu je zauważ i nie zamiataj pod dywan, tylko zrób coś z nimi. Jeśli nie wiesz jak, to zapytaj osób, które wiedzą.
Zdradzę Ci też jeszcze jeden sekret… Lustro pokazuje również dobre rzeczy, naszą siłę, nasz potencjał, naszą wrażliwość i dobroć okazywaną sobie i światu. Pokazuje miejsca mocy i miejsca, które kiedyś były zranione, ale już je uzdrowiliśmy. Obserwuj… 🙂

Napisz w komentarzach pod tekstem, co odkryłaś w ćwiczeniu. Czekam na wieści od Ciebie 🙂

Zobacz też inne artykuły na temat krytyka wewnętrznego.

autorka: ALINA KRZEMIŃSKA
Udostępnij tę stronę